Dawno mnie tu nie było, jednak z autopsji wiecie, jak to jest w tym wakacyjnym czasie (tak, tak, takie określenie jeszcze kilka chwil temu istniało w zbiorowej świadomości, nawet jeśli już całkowicie o tym zapomnieliście 😉 ). Słońce, spacery, jezioro, spotkania. Na nudę brakowało miejsca, choć przecież czasem dobrze po prostu nie robić nic. Nam udało się odwiedzić kilka pięknych miejsc, a synek zapałał miłością do alpaków …
